Widowiskowy, efektowny czy może pieruńsko trudny? Czym dokładnie jest dog dancing i na czym polega? Czy każdy może tańczyć z psem? Co musi umieć Twój pies aby zacząć treningi? Poniżej przedstawiam Wam sport, który zaprząta moją głowę od dłuższego czasu.
Początki tańca z psami
Pierwszą osobą, która wystąpiła tańcząc z psem była Mary Ray z Anglii w 1990, podczas Crufts (coroczna międzynarodowa wystawa psów rasowych w Wielkiej Brytanii). Jednak niektóre źródła twierdzą, iż swoje początki ten sport miał już w latach 80-tych.
Pokaz Mary był tak spektakularny, że od 1992 do 2018 roku występowała na ringu wystawy co roku. Od jej pierwszego występu w 1990 coraz więcej osób, zaczęło interesować się tego typu pracą z psem i występami.
Od kilku lat, podczas Crufts są organizowane zawody pod nazwą „Heelwork to Music” lub „Freestyle HTM„.
Dog Dancing – co to jest?
Krótko mówiąc, to taniec z psem. Jednak jest to bardzo niedokładny termin.
Natomiast, gdy przeczytamy hasło „psie posłuszeństwo w rytm muzyki”, zaczynamy rozumieć, że to w cale nie chodzi o uczenie kroków do walca czy czaczy. Jest to bardziej trochę sportowego posłuszeństwa, sztuczek, naszej wyobraźni, muzyki i dobrej zabawy.
FCI (Międzynarodowa Federacja Kynologiczna, do której przynależy Polski Związek Kynologiczny, w skrócie ZKwP) w 2017 roku oficjalnie wprowadziło Dog Dancing jako sport.
Jednak, warto tutaj wspomnieć, o istnieniu międzynarodowego stowarzyszenia Dogdance International e. V. (DDI). Stowarzyszenie działa od 2009 roku, wydało regulamin zawodów oraz organizuje zawody Dog Dancing w Europie. DDI nie przynależy do FCI, ani do innego stowarzyszenia zrzeszającego hodowców psów.
Ponieważ regulamin Związku Kynologicznego w Polsce nie jest dostępny w Internecie. A jedyne co udało mi się znaleźć, to wzmianka o definicjach konkurencji w kwartalniku „PIES” 3/2019, którego wydawcą jest ZKwP. Dlatego, wydaje mi się logicznym szybkie przedstawienie zasad, jakie zostały opisane przez Dogdance International w porównaniu do opisu ZKwP.
Według obu regulaminów, wyszczególniono dwie konkurencje – Heelwork to Music (HTM) oraz Dog Freestyle (FS).
Konkurencje
Heelwork to Music – Według definicji ZKwP, 75% przedstawienia to elementy psiego posłuszeństwa, oraz 25% freestyle’u. Pies nie może pracować od człowieka dalej jak 2 metry, przy czym 50 cm od przewodnika uznawane jest za element FS. Najwięcej punktów otrzymuje para, która pracuje na odległości 15 cm od siebie. Ta konkurencja bardzo jest popularna na wyspach.
DDI opisuje, iż pies powinien „pracować” w jednej z 18 opisanych pozycji heelwork w 75% choreografii. Pies zawsze pozostaje w tej samej pozycji w stosunku do przewodnika, obserwując go lub poruszając się w dowolnym kierunku. Celem prezentacji HTM jest pies pracujący blisko przewodnika. Odległość między psem a przewodnikiem powinna być możliwie mała. Fizyczny kontakt psa z przewodnikiem w pozycji heelwork nie jest wymagany.
Freestyle – najbardziej popularna i widowiskowa konkurencja. Regulamin FCI określa, że podczas tych występów powinno się znaleźć minimum 75% freestyl’u oraz maksymalnie 25% posłuszeństwa. Tutaj występuje pełna dowolność figur, nie ma limitu odległości w jakiej pies może się od nas znajdować.
Natomiast DDI opisuje tę konkurencję, jako pełną dowolnych figur, sztuczek, jak i pozycji heelwork.
Klasy konkurencji
Dogdance International wyróżniło trzy klasy dla każdej z powyższych konkurencji. Wszystkie klasy mają dozwolone limity czasowe, które określają poziom trudności.
Klasa 1 – od 1:30 do 2:30
Klasa 2 – od 2:15 do 3:15
Klasa 3 – od 30:00 do 4:00
Klasa Trio – od 2:00 do 3:00
Klasa Kwartet – od 2:00 do 3:00
Seniorzy i „Handicap” – od 1:30 do 2:30
Juniorzy – od 1:30 do 2:30
Za zbyt krótki lub zbyt długi występ są odejmowane punkty. Za każdą sekundę sędziowie odejmują jeden punkt.
Oprócz powyższych klas z oficjalnymi punktami i rankingami, twórcy regulaminu przewidzieli tzw. klasy „Fun classes”. Takie „niezobowiązujące” występy są dla osób, które nie czują się jeszcze na tyle pewnie aby wziąć udział w oficjalnych startach. Jest to trochę jak przebiegi treningowe w obiedience czy klasa 0 w agility.
Tańczące psy w Polsce
Ta dyscyplina sportu nie jest specjalnie popularna w naszym kraju. Najczęściej taniec z psem można zobaczyć w telewizji przy okazji pokazywania programów typu „mam talent”. Ewentualnie są to pojedyncze występy przy okazji zawodów innych psich sportów czy wystawy psów rasowych. Oczywiście, też nie możemy zapomnieć, o co jakiś czas pojawiających się filmikach na popularnym YouTube.
Jednak to nie jest tak, że nikt nie próbował wprowadzić tego nietuzinkowego sportu na „polski rynek”. Znalazłam informację, że pomimo powstania regulaminu krajowego ZKwP, zawodów nigdy nie udało się zorganizować z powodu braku chętnych (informacje znalezione w kwartalniku PIES 3/2019). W 2018 roku w Warszawie została założona grupa „wsparcia” dla osób chętnych zacząć swoja przygodę z Dog Dancingiem. Z czasem grupa przestała istnieć z powodu małej aktywności członków. Od stycznia tego roku, w jednej z warszawskich psich szkół są organizowane zajęcia z zawodniczką tańca z psami.
Tak jak wspominałam, w Polsce nie odbyły się jeszcze zawody z Dog Dancingu. Do tej pory, każdy kto chciał wziąć oficjalny udział w tym sporcie, musiał wyjechać za granicę.
Dla kogo jest ten sport?
Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta – dla każdego. Nie ma tutaj ograniczeń. Nie ma znaczenia czy masz psa rasowego czy kundelka, czy jest on szybki czy wolny, czy jest duży czy mały. DDI w swoim regulaminie przewiduje start każdego psiaka.
Sztuczki i zadania dobierasz pod predyspozycje swojego psa. Twój psiak lepiej czuje się pracując blisko Ciebie? Nie ma problemu! Trzeba pamiętać, jedynie, aby dostosować trudność do poziomu psiaka z jakim ćwiczysz. Muzykę wybierasz pod wasze tempo pracy. Niektóre psy są szybkie jak strzał pioruna w burzliwy dzień. A są i takie pieski, które idealnie wpasowują się w rytm „Singing in the rain”.
Przy wybieraniu sztuczek należy pamiętać, że nie mogą one zagrażać życiu i zdrowiu czworonoga. Nie powinniśmy również przymuszać psa do wykonania czynności, której nie chce zrobić lub boi się wykonać.
***
Dog Dancing to fascynujący sport, w którym jedynym ograniczeniem jest nasza wyobraźnia. Nie ma sztywnych reguł, wszystko zależy od naszego wykorzystania psich umiejętności i predyspozycji.
Lubicie oglądać psy tańczące z ludźmi? Podoba się Wam ten sport? Próbowaliście kiedyś swoich sił w tej psiej dyscyplinie sportowej? Czy w Waszej okolicy są prowadzone zajęcia z tańca z psami? A może uważacie, że jest to fanaberia i dog dancing nie powinien być zaliczany do psich sportów?
Bardzo ciekawe, możesz powiedzieć kto jest tą zawodniczką i jak można się od niej uczyć? Robi kursy online dla ludzi spoza Warszawy? Jakieś wideo, żeby ją zobaczyć? I czy to jest trudniejsze od innych sportów, szczególnie dla małych psów?
Zajęcia były prowadzone przez Jagodę Piec, tutaj można obejrzeć jej ostatni „występ” w zawodach: https://www.youtube.com/watch?v=qI0tDhOJ78k
Niestety nie odpowiem, czy prowadzi zajęcia on-line (myślę, że najlepiej by było do niej w tej kwestii napisać 😉 ), ale widziałam, że ma prowadzić jakieś warsztaty lub seminaria.
Wydaje mi się, że wielkość psiaka nie ma tutaj specjalnie znaczenia, ponieważ sztuczki/komendy i całą oprawę dopiera się pod predyspozycje fizyczne psa. 😉 Dlatego ten sport jest taki fajny i elastyczny, nie ma tutaj zbytno ograniczeń. 🙂
Ciekawy wpis. Sporo informacji zebranych w jednym miejscu. Dzięki
Dzięki 🙂 O to właśnie mi chodziło, aby w jednym miejscu było jak najwięcej informacji o tym dość mało popularnym sporcie w Polsce. Cieszę się, że to mi się udało. 🙂
Zdecydowanie tak. Ja jestem wielkim zwolennikiem propagowania psich sportów